(Żyła około roku Pańskiego 1373)
W dniu dzisiejszym obchodzi Kościół święty pamiątkę chrześcijańskiej niewiasty, której głowa potrójnym jaśnieje blaskiem, tj. dziewicy, małżonki i wdowy. Była ona najmłodszą córką Birgera, księcia szwedzkiego, i urodziła się około roku 1302 pod Upsalą w Szwecji. Straciwszy wcześnie matkę, wychowywała się u jednej ze swych ciotek. Dziecię było podobniejsze do anioła niż do człowieka i pociągało skromnością, pokorą i wrodzonym wdziękiem.
W siódmym roku życia miała widzenie Matki Boskiej, która jej kładła na skronie drogocenną koronę. W roku dziesiątym, słuchają kazania o Męce Pańskiej, uczuła żywą boleść z powodu cierpień Jezusowych. Następnej nocy pojawił się jej Pan Jezus pełen krwawych ran. “Miły Jezu – rzekła łkając – któż Cię tak okrwawił?” “Ci – rzekł Pan którzy przestępują Moje przykazania i gardzą Moją miłością”. Odtąd rozpamiętywała co dzień Mękę Pańską, wylewając zdroje łez, i często zrywała się w nocy, aby przed krucyfiksem pogrążyć się w modlitwie. Mimo surowego sposobu życia i ciągłych umartwień wyrosła Brygida na urodziwą dziewicę, wnet też Ulfon, Książę Nerycji, pobożny młodzian osiemnastoletni, zaczął się starać o jej rękę. Czternastoletnia wówczas Brygida musiała go z rozkazu ojca poślubić, chociaż przykra jej była ta ofiara, bóg pobłogosławił to małżeństwo czworgiem synów i tyluż córkami; wszystkie te dzieci wychowała w bojaźni Bożej i zasłużyła sobie na pochwałę, wypowiedzianą w Piśmie świętym: “Nie jadła chleba swego w gnuśności”. Dwóch jej synów umarło w wieku dziecięcym, dwóch w wieku dojrzalszym, ale już zasłynęli z wielkich zalet serca i umysłu. Dwie najstarsze córki jaśniały na dworze książęcym jako wzory doskonałości chrześcijańskiej, trzecia wstąpiła do zakonu, czwartą, Katarzynę, czci Kościół jako Świętą.
Unikała Brygida ułud świata, ale nie mogła się całkowicie uchylić od zaszczytów, jakie ją spotykały i musiała przyjąć godność ochmistrzyni przy dworze młodej królowej w Sztokholmie. Powietrze dworskie nie przypadało jej jednak do smaku i wkrótce poznała, że nie tam jest jej właściwe pole działania. Dlatego po kilku latach poprosiła o zwolnienie z urzędu, aby oddać się całkowicie Bogu i rodzinie, i namówiła męża, aby złożył wszystkie swe dostojeństwa i godności i towarzyszył jej w modlitwach i duchownych ćwiczeniach.
Święta Brygida
Odtąd oboje często odbywali pielgrzymki do miejsc cudami słynących, i to po największej części pieszo. W roku 1340 wybrali się do grobu świętego Jakuba w Kompostelli w dalekiej Hiszpanii. Wyrzekłszy się spraw ziemskich i czując nieprzeparty pociąg do rzeczy niebieskich, powzięli stanowczy zamiar spędzić po powrocie resztę życia w klasztornym odosobnieniu. Ulfon udał się do klasztoru cystersów w Alwastrze, gdzie umarł dnia 12 lutego 1334 roku w opinii świątobliwości. Brygida odsunęła się teraz zupełnie od świata i oddała się modlitwie i umartwieniom. Bóg obdarzył ją łaską widzeń, w tym też czasie za natchnieniem Bożym postanowiła założyć nowe zgromadzenie męskie i żeńskie na cześć Męki Pańskiej pod nazwą “Zakonu Najświętszego Zbawiciela i Najświętszej Maryi Panny”. Pierwszy klasztor założyła za zezwoleniem papieskim w Wastein. Zakon rozpowszechnił się przede wszystkim w Szwecji, Anglii i Niemczech, tam jednak zniszczył go protestantyzm. W nowszych czasach przywrócono go na terenie Niemiec przez założenie klasztoru brygidek w Altomünster w katolickiej Bawarii. W roku 1346 odbyła Brygida pielgrzymkę do Rzymu i osiadła tam na surowej pokucie, pełniąc dzieła miłosierdzia, przy czym z rozkazu Pana Jezusa nalegała na papieży, aby przenieśli stolicę z Awinionu do Rzymu w interesie lepszego zarządu Kościoła.
Licząc lat siedemdziesiąt, przedsięwzięła jeszcze pielgrzymkę do Jerozolimy. Długa ta i mozolna podróż strawiła resztę jej sił żywotnych. Wróciwszy w roku 1373, z tęsknotą oczekiwała zgonu, który nastąpił 23 lipca. Córka jej Katarzyna sprowadziła ciało matki do Szwecji i złożyła je w klasztorze w Wastein, gdzie wielu chorych doznało cudownego wyzdrowienia. Bonifacy IX uznał jej świętość dnia 7 października 1391. Liczne jej objawienia, spisane częścią przez nią samą, częścią zebrane przez Piotra, zakonnika z Alwastry, zatwierdzone zostały przez sobór bazylejski, który oświadczył, że nie ma w nich nic, co by się sprzeciwiało nauce Kościoła katolickiego.
Nauka moralna
Święty Tomasz z Akwinu wylicza cztery rodzaje miłości, do jakiej człowiek względem Pana Jezusa winien się poczuwać, tj. miłość upodobania, życzliwość, cześć i tęsknota. W św. Brygidzie przedstawiają się jak najwyraźniej dwa pierwsze rodzaje tej miłości.
1) Miłość upodobania okazuje ten, kto czuje żywą radość, że Chrystus jest tak wielkim i wzniosłym w swej doskonałości. Udowodnił Pan Jezus tę doskonałość ofiarą swego życia za nas i bolesną śmiercią na krzyżu, za co, jak pisze święty Paweł: “Bóg Go wywyższył i dał Mu Imię ponad wszystkie imiona, aby wszystko w Niebie, na ziemi i pod ziemią zginało przed Nim kolana”. Święta Brygida już od dziecka łzami podziwu i wdzięczności okazywała Mu serdeczne upodobanie za to, że się dobrowolnie poniżył i umarł między dwoma łotrami, za co Go Bóg posadził po prawicy swojej. Pamiętajmy więc o tym i spodziewajmy się tym więcej pomocy i pociechy od Niego, im większa jest Jego potęga i im lepiej zna potrzeby nasze.
2) Miłość życzliwości okażemy Panu Jezusowi, jeśli nas żywo obchodzić będzie Jego cześć i chwała, i jeżeli dbać będziemy, aby liczba Jego wielbicieli wzrastała z dniem każdym. Jak bowiem Zbawiciel, bawiąc na tej ziemi, z każdym dniem nowe dawał dowody, iż pragnie cierpieć i umierać dla dobra ludzkości, jak w niebiesiech wstawia się za nami do Ojca niebieskiego, aby za łaską Jego nakłonić grzeszników do pokuty, dobrych utwierdzić w cnocie, a wszystkich uświęcić, tak i my z obowiązku wdzięczności winniśmy starać się o zwiększenie chwały Jego, unikać zgorszeń, działać w interesie krzewienia Ewangelii świętej i zachowywania Jego nauk i przykazań. Niestrudzona była w tej mierze zabiegliwość świętej Brygidy, aby i w gronie własnej rodziny, i w stolicy na dworze królewskim przyczynić się do Jego chwały i życzliwą miłość ku Jezusowi stwierdzić czynem. Ukrzyżowany woła na nas słowami świętego Bernarda: “Czyż nie dość ran odniosłem dla ciebie, człowiecze? Czyż nie dość się nacierpiałem z powodu twych nieprawości? Czemuż Mi sprawiasz nowe boleści? Rany twych grzechów więcej Mi dolegają od ran ciała Mego!” Nie bądźmy głuchymi i nieczułymi na te słowa Zbawiciela. Rzućmy się do nóg Ukrzyżowanego, prośmy Go o przebaczenie win i przyrzeknijmy Mu, że Go więcej obrażać nie będziemy.
Modlitwa
Boże i Panie nasz, któryś świętej Brygidzie przez jednorodzonego Syna Twojego niebieskie tajemnice objawił, daj nam sługom Twoim za jej litościwym wstawiennictwem w objawieniu wiekuistej chwały Twojej radośnie się weselić. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku – Katowice/Mikołów 1910r.