Codzienne troski o byt materjalny i o zdrowie pozbawiają cię cząstki szczęścia, do którego masz prawo tu na ziemi.
Gdybyś mi zwierzał z dnia na dzień swe niepokoje i swe ponure przewidzenia, ileżbym pociechy mógł wlać w twoje serce!
Szczerze mię zajmują wszystkie twe sprawy, nawet te, które tak uważasz za ściśle i wyłącznie osobiste. Gdybyś się zdał całkowicie na mnie i gdybyś mię prosił, ażebym cię uwolnił od wszelkich, twych kłopotów, wywiązałbym się z tego przyjacielskiego obowiązku szczęśliwie i żyłbyś w me| obecności z duszą spokojną i sercem kochającem.
Nie kłopoć się nigdy o swe zdrowie. Staraj się o nie tak, jak to nakazuje zdrowy rozum, a resztę zdaj na mnie, swego Boskiego Przyjaciela.
Jestem lekarzem dusz i ciał. Jeśli będę potrzebował twych prac, dam ci także i siłę i długie życie. Lecz, jeśli ześlę na ciebie chorobę, wiedz, że to dla mej chwały i dla twego uświęcenia.
ORĘDZIE JEZUSA DO SWEGO KAPŁANA (MYŚLI REKOLEKCYJNE)
wydawnictwo oo. Redemptorystów Tuchów
IMPRIMATUR Wilno, dnia 28 października 1935 L569/35
To Orędzie Jezusa do swego kapłana poświęca autor Gwidonowi de Fontgalland, zmarłemu w r. 1925 w dwunastym roku życia.
Ów chłopczyk marzył o tem, by zostać kapłanem, lecz Jezus mu rzekł: “Będziesz moim aniołem”.