(Żył około roku Pańskiego 485)
Król Wandalów Genzeryk srodze prześladowa! Kościół Boży w Afryce. Następca jego, syn Huneryk, również arianin, z początku okazywał katolikom przychylność i pozwolił gminie kartagińskiej obrać biskupa, którego była pozbawiona już dwadzieścia cztery lata. Obrano Eugeniusza, męża wielkiej świątobliwości i nauki. Pokora jego, i miłość bliźnich i łaskawość były niewypowiedziane, ale biskupi ariańscy dotąd oskarżali go przed królem, aż wreszcie wymogli na nim, że zabronił mu głosić kazania i nakazał, aby osoby w ubiorze wandalskim wyganiał z swego kościoła. Odpowiedział mu na to Eugeniusz: Dom Boży jest otwarty dla wszystkich, nie godzi się nikogo wyganiać, a poza tym wielu katolików nosi ubiór wandalski. – Otrzymawszy tę odpowiedź, kazał Huneryk u drzwi kościelnych postawić żołnierzy, którzy każdemu wchodzącemu w ubiorze wandalskim żelaznymi obcęgami wyrywali włosy z głowy wraz ze skórą, a nadto wszystkim katolikom należącym do dworu odebrał urzędy i dochody. Gdy tym nic nie wskórał, chwycił się tyran innego sposobu, a mianowicie zaczął wypędzać biskupów, kapłanów, i wiernych w pustynne okolice, gdzie ich trudzono ciężkimi robotami. Na koniec kazał zamknąć wszystkie kościoły katolickie, majętności biskupów oddał swym ministrom i po całym kraju rozesłał siepaczy, aby mękami zmuszali katolików do przyjmowania błędów ariańskich.
Święty Eugeniusz, biskup kartagiński, wygnany został pod strażą okrutnego arianina na daleką pustynię. Tam święty biskup, opłakując niepokoje i ucisk Kościoła, paraliżem rażony został. Ów arianin, chcąc go uśmiercić, kazał mu pić mocny ocet. Święty Eugeniusz pił, ale za łaską Bożą nie odniósł żadnej szkody na zdrowiu.
Święty Eugeniusz
Wiele jeszcze innych niewypowiedzianych okrucieństw doznał Kościół Boży od tych ariańskich heretyków, lecz Pan Bóg zmiłował się nad Oblubienicą swoją i strącił wreszcie krwawego tyrana Huneryka. Zginął straszną śmiercią w ósmym roku panowania, żywcem, stoczony przez robaki, nie zdoławszy zniszczyć katolicyzmu w swym państwie.
Nauka moralna
Dużo jeszcze jest owiec, które nie należą do owczarni Chrystusowej. Są nimi, najpierw poganie, którzy dotąd nie przyjęli Ewangelii Chrystusowej i dzielą się na dwie kategorie: jedni rządzą się prawem rozumu i nie czynią nic przeciwko rozumowi, ale takich jest mała liczba, drudzy zaś nie tylko wiary nie mają, ale postępują niezgodnie z prawem naturalnym, i ci zbawieni być nie mogą. Módl się za pogan, aby ich Bóg miłosierny oświecił. Katolicy, zostający w grzechu śmiertelnym, w nałogach grzechowych, chociaż są w owczarni, nie wracają do niej; inni są, którzy powracają do owczarni sprawiedliwych, ale znów z niej wychodzą, gdyż po uczynionej pokucie wracają do dawnych grzechów. A ty czy jesteś w owczarni sprawiedliwych? czy nie wyszedłeś z niej kiedy? Udziel mi Panie łaski skutecznej, i tym, którzy jeszcze nigdy przez grzech ciężki nie wyszli z owczarni sprawiedliwych, aby tak wytrwali aż do śmierci. “I one potrzeba, abym przywiódł”. Potrzeba było, aby Chrystus dobrowolnie umarł. Potrzeba też, abym dobrowolnie cierpiał dla Pana Boga, abym Go nad wszystko miłował, abym się od żadnego krzyża nie wymawiał, abym u stóp Ukrzyżowanego żył i umierał. Potrzeba, abym postanowień Bogu uczynionych dotrzymał. On dla potrzeby zbawienia twego umarł, a ty dla potrzeby swego zbawienia nic uczynić i cierpieć nie chcesz?
Modlitwa
Boże i Panie mój, któryś w nieskończonym miłosierdziu swoim udzielił świętemu Eugeniuszowi biskupowi wytrwałości w zadawanych mu prześladowaniach, spraw miłościwie, abyśmy wsparci jego przykładem, zbawienia wiekuistego się doczekali. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Bogiem Ojcem i z Duchem świętym żyje i króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.
Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku – Katowice/Mikołów 1910r.