Elity czy technokraci? Pułapki państwa totalitarnego i drogi wyjścia – ks. Tadeusz Guz
Cz.6.
18:00
Mamy też w tym nurcie dziejów nowożytnicy z artykulacją rewolucjonisty totalnego do czynienia. Tego dokonano w szkole frankfurckiej, gdzie zaraz na zgliszczach rewolucji bolszewickiej, tworzono najbardziej radykalną postać ducha czasu, z jaką dotychczas nasz rozum ludzki, czy ludzi nauki, czy sztuki, czy moralności, czy religii, szeroko pojętej musi się zmierzyć. W neomarksizmie globalnym, dzisiaj artykułującym się – ponieważ on musi zmieniać swoje zewnętrzne zjawiskowe postacie – jako idea gender. Ostrze neomarksizmu jest zawsze jedno, nawet jeśli zakłada różne maski na siebie, a mianowicie po raz pierwszy w dziejach wyartykułowano negację totalną. Tak jak Adorno sądzi zdobyć się na to, – na co się nie zdobył ani Lenin, ani Stalin, ani Marks, ani Engels, ani Hegel, ani Luter, ani Hitler, – zanegował byt jako byt. Teraz żyjemy w epoce rewolucji totalnej. Ta tzw rewolucja seksualna tylko dlatego jest tak nazywaną, ponieważ uznano za Freudem, a ten za Heglem, że najpewniejszym dostępem i najdelikatniejszą przestrzeniom, w którą można uderzyć, z pozycji rewolucji totalnej jest ludzka płciowość.
20:26