Ps7.2 Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam; wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców.
Św. Ojca Pio
Prawdziwą przyczyną, dla której nie zawsze możesz dobrze odprawiać swoją medytację znajduję w tym punkcie i nie mylę się. Zabierasz się do medytacji z pewnego rodzaju rozgorączkowaniem, połączonym z dużym zatroskaniem, aby znaleźć coś, co przyniosłoby zadowolenie i pocieszenie twojemu duchowi. To już wystarcza, byś nie znalazła nigdy tego, czego szukasz i nie zagłębiła twej duszy w prawdzie, którą rozważasz. Moja córko, wiedz, że jeśli ktoś z dużym pośpiechem i swego rodzaju chciwością szuka jakiejś zgubionej rzeczy, [ to] sto razy na nią spojrzy i nie zorientuje się, że ją widzi. Z tego rodzaju próżnej i bezużytecznej chciwości płynie jedynie zmęczenie ducha i niemoc umysłu, by móc zatrzymać się na tym przedmiocie, którym się zajmujesz. To następnie, jako właściwa przyczyna, powoduje pewną oziębłość i bezmyślność duszy, zwłaszcza gdy chodzi o jej uczuciową sferę. Nie znam innego środka zaradczego w tej sprawie niż ten: pozbyć się lęku, ponieważ on jest jednym z większych zdrajców, który z prawdziwą cnotą i rzetelną pobożnością nie może mieć nic wspólnego. Zapala on do dobrego postępowania, ale tylko pozornie; tak naprawdę powoduje oziębienie duszy i doprowadza cię do potknięcia
Tomasz a Kempis
Nie przed każdym otwieraj serce, jedynie mądremu i pobożnemu możesz się zwierzyć.
Św. Augustyn
Choćbyś niczego więcej ponad to nie uczynił, już byłbyś Bogiem wszechmocnym i dobrym.
Św. Jan od Krzyża
Mów tak, byś nikogo nie uraziła i by twej mowy mogli wszyscy słuchać.