Modlitwa o pracę

Nowenna do św. Józefa

Odmawiana przez dziewięć kolejnych dni:

Święty Józefie,

najwierniejszy Ojcze, Żywicielu Boskiego Dziecięcia, dziewiczy Mężu Matki Bożej, potężny Opiekunie Kościoła Świętego, przychodzę do Ciebie, aby polecić się Twej szczególnej opiece.

Tyś niczego innego nie pragnął na tym świecie, jak tylko chwały Bożej i dobra bliźniego. Wszystko oddałeś Zbawicielowi, a radością Twą były modlitwa, praca, poświęcenie, cierpienie i śmierć dla Niego. Nieznanym byłeś na tym świecie, a przecież znanym Jezusowi, on to bowiem spoglądał z radością na Twe proste i ukryte w Nim życie.

Święty Józefie, Tyś pomógł już tak wielu ludziom, przychodzę więc do Ciebie z wielką ufnością. Ty widzisz w Bożym świetle to, czego mi brakuje, znasz mojej troski, trudności i boleści. Polecam Twej ojcowskiej trosce moje starania o znalezienie pracy. Składam je do Twych rąk, które ocaliły Dzieciątko Jezus.

Ale przede wszystkim błagam Cię o łaskę, bym nigdy nie rozłączył się z Jezusem przez grzech śmiertelny, bym Go poznawał i kochał Go coraz bardziej, podobnie jak i Jego Świętą Matkę. Proszę Cię też o łaskę, bym mógł zawsze żyć w obecności Boga, bym mógł wszystko robić dla Jego chwały i dobra dusz, oraz by dane mi było zaznać błogosławionej wizji Boga, abym mógł wraz Tobą głosić jego chwałę na wieki wieków.

Amen.

– – – – – – – – – – – – – – – –

 

Maryjo, Bóg polecił nam przez pracę czynić sobie ziemię poddaną. Zaprosił nas do kontynuowania dzieła stworzenia. Człowiek bowiem, pracując współdziała z Bogiem w tworzeniu świata. A jednoczesne praca pozwala człowiekowi godnie żyć. Twoja rodzina, Maryjo, jest tego najlepszym przykładem. Utrzymywaliście się z pracy Świętego Józefa. Tymczasem ja nie mogę utrzymać mojej rodziny. Nie mamy na chleb, na czynsz, na lekarstwa, na szkołę dla dzieci i na inne niezbędne potrzeby. Jeszcze do niedawna nie rozumiałem, jak bardzo praca jest cenna. Teraz budzę się każdego ranka i błagam przez Ciebie twego Syna, by dopomógł mi w znalezieniu pracy. Mam zawód, chcę pracować, a mimo to jestem bezrobotny.

Pocieszycielko Strapionych, ujmij się za mną i moją rodziną! Wyproś’ mi łaskę, abym znalazł pracę i dzięki temu mógł godnie żyć. Amen.