Głoś moje słowo przy każdej sposobności. Nie czekaj, aż przyjdą pod ambonę, aby cię słuchać. Szukaj owieczek ociągających się. Staraj się pozyskać ojcowską przestrogą, dobrem słowem, pełnem miłości obchodzeniem się z niemi, albo świętą zapobiegliwością. Nie wzdrygaj się nigdy przed trudem, ani zniewagą, jeśli chodzi o zbawienie jednego z mych dzieci.
A czy niema w twej parafji jakiej owcy parszywej, publicznego grzesznika, żebraka wzgardzonego przez wszystkich, zaciekłego niedowiarka. O, jak te dusze są opuszczone. Powinieneś przeto zostawić 99 innych, a iść szukać tej biednej owieczki!
Ty jesteś zarządcą mego domu. Poleciłem ci, abyś dał w swym czasie wszystkim jego mieszkańcom tę miarę zboża, którą im wyznaczono.
Biada kapłanowi, gdyby go Pan zastał pewnego dnia, poniewierającego duszami sobie powierzone- mi, albo zawierającego przymierze z grzesznikami,, lub zastawiającego sidła na własne owieczki!
ORĘDZIE JEZUSA DO SWEGO KAPŁANA (MYŚLI REKOLEKCYJNE)
wydawnictwo oo. Redemptorystów Tuchów
IMPRIMATUR Wilno, dnia 28 października 1935 L569/35
To Orędzie Jezusa do swego kapłana poświęca autor Gwidonowi de Fontgalland, zmarłemu w r. 1925 w dwunastym roku życia.
Ów chłopczyk marzył o tem, by zostać kapłanem, lecz Jezus mu rzekł: “Będziesz moim aniołem”.