Kapłan nadużywający łask, nieznający Jezusa

O biedny Kapłanie zbłąkany, synu mych boleści, do ciebie się zwracam w szczególności. Nie gardź wołaniem swojego Ojca.
Jestem twym Bogiem, twórcą całego twego jestestwa. Dlaczego mi odpowiadasz, że mię nie znasz, żeś nie ode mnie nie otrzymał?
Jestem twym Bogiem, Zachowawcą twego jestestwa. Trzymam cię zawieszonego na nitce nad przepaścią. Mógłbym cię w jednej chwili strącić w przepaść piekielną… a ty obracasz czas, jaki ci dałem na upamiętanie na obsypywanie mię obelgami i policzkowanie!
Jestem twym Bogiem i źródłem twego życia i twej działalności. Ja wprawiam w ruch twe władze i zmysły, a ty nadużywasz wszystkich mych dobrodziejstw, aby mię obrazić, znieważać i wydzierać mi dusze!
Na Chrzcie św. obsypałem cię niezmierzonemu bogactwami, a ty trwonisz me dobra, aby zaspokoić niecną namiętność, odrzucasz mą hojność i wolisz zostawać w swej nędzy i nagości.
Uczyniłem cię swym bratem, przybranem dzieckiem Bożem, umiłowanym synem swej Matki, świątynią Trójcy św., dziedzicem nieba.
A ty wypędzasz haniebnie Boga ze swej duszy wyrzekasz się mnie, swego Zbawiciela, zapierasz się swej Matki, czynisz się dobrowolnie niewolnikiem szatana swego i mego wroga i gotujesz sobie w ten sposób świadomie męki piekielne.

ORĘDZIE JEZUSA DO SWEGO KAPŁANA (MYŚLI REKOLEKCYJNE)
wydawnictwo oo. Redemptorystów Tuchów
IMPRIMATUR Wilno, dnia 28 października 1935 L569/35

To Orędzie Jezusa do swego kapłana poświęca autor Gwidonowi de Fontgalland, zmarłemu w r. 1925 w dwunastym roku życia.
Ów chłopczyk marzył o tem, by zostać kapłanem, lecz Jezus mu rzekł: “Będziesz moim aniołem”.

=> ORĘDZIE JEZUSA DO SWEGO KAPŁANA