Kapłanie, dlaczego po upadku z wahaniem zbliżasz się do Jezusa?

Moje Boskie Serce jest nieskończenie dobre. Zapomina całkowicie o krzywdach mu zadanych, byle dusza żałowała i oskarżała się szczerze.
Nie poprzestaję na zakryciu grzechów swem miłosierdziem. Nie! Gładzę je, aby Sprawiedliwość Boża nie mogła ich już znaleźć.
Jak Wschód oddalony jest od Zachodu, tak wspomnienie grzechów zgładzonych przez żal prawdziwy dalekie jest od mej pamięci.
Kapłanie mój, czy wierzysz niezachwianie w mą dobroć? Dlaczego po upadku z wahaniem zbliżasz się do swego Odkupiciela?
Jestem Bogiem miłosierdzia. Zawrotna liczba grzechów ludzkich nie może wyczerpać nieskończoności mej dobroci.
Jak lód topnieje za dotknięciem słońca, tak winy twe bywają zgładzone za dotknięciem mego miłosierdzia?
Jedna tylko rzecz tamuje potok mego miłosierdzia i nie dozwala mu zalać duszy grzesznika, mianowicie jego upór w złem i w nieufności ku Mnie.
Przebaczyłem Samarytance, Zacheuszowi, Magdalenie, Piotrowi, chciałem nawet przebaczyć Judaszowi, ale on aż do końca odpychał mą miłość.
Wczytuj się w Ewangelję. Jeśli znajdziesz w niej choć jedno słowo twarde, skierowane choćby do jednego grzesznika szczerze skruszonego, przyjdź do mnie z wyrzutami.
Lecz nie! Przeszedłem ziemię czyniąc dobrze, uzdrawiając wszelką chorobę i wszelką niemoc, Nie zgniotłem trzciny nadłamanej, ani nie zgasiłem lnu kurzącego się jeszcze. Nie przyzywałem piorunów niebieskich na tych, co nie chcieli mię przyjąć.
Mówiłem tylko grzesznikom: Idźcie, a nie grzeszcie więcej, wiara wasza was zbawiła.

ORĘDZIE JEZUSA DO SWEGO KAPŁANA (MYŚLI REKOLEKCYJNE)
wydawnictwo oo. Redemptorystów Tuchów
IMPRIMATUR Wilno, dnia 28 października 1935 L569/35

To Orędzie Jezusa do swego kapłana poświęca autor Gwidonowi de Fontgalland, zmarłemu w r. 1925 w dwunastym roku życia.
Ów chłopczyk marzył o tem, by zostać kapłanem, lecz Jezus mu rzekł: “Będziesz moim aniołem”.

=> ORĘDZIE JEZUSA DO SWEGO KAPŁANA