Kapłan powinien często poruszać problem wychowania

Wychowanie pozwala na przygotowanie odpowiednio pola pod zasiew Słowa, głębokie spulchnienie ziemi i wyrwanie kąkoli. Katolicki sposób bycia usprawnia nasz rozum, naszą wolną wolę, pamięć, uczucia i dopiero wówczas pojawia się odpowiedni grunt do zaszczepienia w nas darów nadprzyrodzonych. Przez kształtowanie edukacji moralnej i wyrobienie posłuszeństwa w nas, będzie wówczas Słowo Boże czymś trwałym, które będzie się zdrowo rozwijać.

Słowo Boże, szlachetne ziarno nie rzuca się na ugór, nieprzygotowane pole.
Brak katolickiego wychowania i dyscypliny prowadzi nieuchronnie do dechrystianizacji i życia w kłamstwie, egoizmie grzechu.

Prz 24.30 Szedłem koło roli próżniaka
i koło winnicy głupiego:
31 a oto wszystko zarosło pokrzywą,
ciernie całą jej powierzchnię pokryły,
kamienny mur rozwalony.
32 Skierowałem uwagę, spojrzałem,
zobaczyłem i wysnułem naukę:
33 Trochę snu i trochę drzemania,
trochę założenia rąk, aby zasnąć,
34 a przyjdzie na ciebie nędza jak włóczęga
i niedostatek jak biedak żebrzący.