Papież Benedykt XVI jako hasło swego pontyfikatu przyjął słowa: „Współpracownicy prawdy” (Cooperatores veritatis).
Czy współpracuję i daję swiadectwo Prawdy?
„Oczywiście jestem, jak przystoi, gorliwym czytelnikiem Pisma Świętego, a na sformułowanie, które od razu mnie zafascynowało, natrafiłem w Trzecim Liście św. Jana Apostoła. (…) W warunkach kryzysu epoki – w której toczy się żywa wymiana myśli, jeśli chodzi o prawdę przyrodoznawczą, ale dominuje subiektywność, jeśli chodzi o istotne pytania ludzkie – poszukiwanie prawdy i odwaga przyjęcia prawdy znów stały się naszą potrzebą”.
3 J 1, 8: Powinniśmy zatem gościć takich ludzi, aby wspólnie z nimi pracować dla prawdy.
Podczas, gdy wszyscy z trwogą przyglądają się manewrom armii rosyjskiej i zastanawiają się (zresztą nie bez podstawy), czy nie uderzy ona po raz kolejny na Europę Wschodnią, Moskwa ma plany o wiele sprytniejsze (choć wcale się z nimi nie afiszuje). Po co używać własnej armii tam, gdzie całą „brudną robotę” mogą zrobić „miejscowi działacze”, zaś „ciemny lud” jeszcze będzie z tego zadowolony i będzie uważać to za własne zwycięstwo? Tym bardziej, że takie numery już się udawały w przeszłości…
https://urbietorbi-apokalipsa.net/pl/bl/2017-09-16-nowy-bolek.html