Wiara to wspólnotowa sprawa

Miłość do Boga, łączy się ściśle z Miłością do bliźniego.
Nie można kochać jednego bez drugiego. Bez pojednania z każdym bliźnim, nie można zbliżać sie do Boga, do Ołtarza.
My, a nie ja.
Ojcze nasz…
Prawa nie podlegają indywidualnym interpretacją, co dopiero Prawdy Boże. Niestety, zbyt często używamy “a ja myślę, że”, “moim zdaniem”. Egoizm, pogański kult przed którym przestrzega Bóg, doprowadzi do unicestwienia bytu ludzkiego.
Prawda jest jedna i nie jest naszą własnością. Ten, kto zbyt często używa słowa “ja” nie zaskarbia sympatii, a czy modląc się w ten sposób, Bóg wysłucha takiego dialogu?
Nie można urodzić się samemu, w pojedynkę, tak jak miłować.