Polityk zobowiązał się do realizacji dobra wspólnego

Świadomość prawa jest w Polskich politykach, ale ona jest aplikowana w zależności od tego czy danym politykom się to podoba czy nie podoba. Płaszczyzna działania na poziomie emocjonalności, a polityk bazujących na emocjach nie jest godzien takiego tytułu, bo musi bazować na prawym rozumie. Opierać się na prawie i całe państwo prowadzić do sprawiedliwości, bo wtedy naczelna zasada dobra wspólnego będzie realizowana. Dobro niektórych chcemy zrealizować? To my Polacy z takimi nie chcemy mieć nic wspólnego! Polityk zobowiązał się do realizacji dobra wspólnego, a nie tylko dobra niektórych. W takim niepraworządnym państwie, nie można czuć się bezpiecznie. Dziś ci nienarodzeni są przeznaczeni na śmierć, a jutro ten sam polityk powie, że ta grupa społeczna mi się nie podoba i zostanie uśmiercona. Tę grupę prześladuję i powie, ale ja nie mam z tym nic wspólnego. Wprowadzenie jakiegokolwiek subiektywizmu w życie państwa, rujne państwo i rujnuje ludzką wolność, duchowość, racjonalność, drogę do prawdy obywateli, do wolności, do dobra. My musimy bazować na podstawach wielkich ideałów. Tutaj wygodnie stawiam na dobro, tutaj na zło, to tak się zachowuje zdeprawowany człowiek w swojej wolnej woli. Musimy w każdej nieprawości począwszy od siebie, skończywszy na naszych politykach mówić „Nie”. Dopiero wtedy będziemy obywatelami dojrzałymi, myślącymi, dobrymi, bo my chcemy każdego człowieka zdobyć dla dobra.

Ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz – Wykład – 24 kwietnia 2016 r.
https://www.youtube.com/watch?v=qV5POrBHw80