Człowiek staje się czcią oddaną Bogu, ukazuje Go niejako w pełnym świetle, gdy żyje, patrząc na Boga.

Zapytajmy raz jeszcze, cóż to jednak oznacza dla naszego problemu? Przede wszystkim widzimy, że „kult”, jeśli weźmiemy pod uwagę jego rzeczywistą wielkość i głębię, przekracza działanie liturgiczne. Ostatecznie obejmuje on porządek całego ludzkiego życia w znaczeniu słów św. Ireneusza: człowiek staje się czcią oddawaną Bogu, ukazuje Go niejako w pełnym świetle (tym jest kult), gdy żyje, patrząc na Niego. I na odwrót: prawo i etos nie są jednością, gdy nie są zakorzenione w liturgicznym centrum i nie są przez nie inspirowane.
Papież Benedykt XVI

Czy jestem zakorzeniony w liturgii?