3 Maj 2013

  • Czy Miłość akceptuje moje postępowanie?
  • Rz8.18 Sądzę, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić.

    Św. ojciec Pio
    Piękna Matuchno! Matko droga! Jesteś tak bardzo piękna. Gdyby nie było wiary, to ludzie nazywaliby Cię boginią. Twe oczy są bardziej promienne niż słońce! Matko! Jesteś piękna! Szczycę się tym! Kocham Cię! Ach! Pomagaj mi!

    Tomasz a Kempis
    Niektórzy, uciekając od pokus, wpadają w nie jeszcze głębiej.

    Św. Augustyn
    Teraz wreszcie, Boże mój, niech mocny głos zawoła w mojej duszy, niech prawda Twoja wreszcie powie jasno, że jest inaczej, zupełnie inaczej.

    Św. Jan od Krzyża
    [O innych korzyściach, jakie sprawia w duszy ta noc zmysłów],

    Jeśli odnośnie do niedoskonałości, jakie dusza posiadała w związku z łakomstwem duchowym, gdy pragnęła coraz to innych rzeczy duchowych, nigdy nie była zaspokojona przez jedne czy drugie ćwiczenia z powodu żądzy pożądania i smaku, jakie w nich znajdowała, to teraz, w tej nocy oschłej i ciemnej postępuje zupełnie poprawnie. Nie znajduje bowiem, jak zwykła, upodobania i smaków, lecz raczej niesmak i utrudzenie. Oddaje się więc tym ćwiczeniom z takim umiarkowaniem, że raczej mogłaby odnieść szkodę ze skracania ich, tak jak przedtem odnosiła szkodę z ich przedłużania. Duszom będącym w tym stanie udziela jednak Pan Bóg pokory i ochoczej woli, tak że mimo niesmaku wypełniają jedynie dla Boga to, co się im zaleca. Tym samym wyzbywają się wielu rzeczy nie mając w nich upodobania.